„Szafran, mięta i kardamon”
Samar Khanafer

Samar Khanafer napisała książkę niezwykłą – dojrzałą i świadomą. 
Poprzednia,  „Hummus, za’atar i granaty”, to kulinarna podróż po Libanie a także hołd złożony własnemu ojcu, jego libańskiej rodzinie oraz smakom z Aynaty, z której Autorka pochodzi. 
Z kolei w  „Szafranie…” Samar umiejętnie namawia do  łączenia libańskich przypraw i smaków z polskimi warzywami sezonowymi i ziołami.
Jak niewiele trzeba, żeby zwykłe ziemniaki smakowały w zupełnie nowy, intrygujący sposób! Muszę przyznać, że sosu do ziemniaków po libańsku używam teraz właściwie do wszystkiego: na kanapkę z serem, do omletu,  warzyw, ryżu. 
To bardzo prosty i wręcz pierwotny sos, złożony z dobrej oliwy, czosnku, świeżej mięty i kolendry. Dodaję jeszcze natkę pietruszki, którą najczęściej mam pod ręką. 
Z resztą natkę pietruszki Samar darzy  wręcz uczuciem, poświęca jej bowiem cały rozdział. 
Książka podzielona jest na sekcje związane z danym ziołem lub przyprawą. Mamy więc przepisy poświęcone kolendrze, kuminowi, mięcie, tymiankowi, sumakowi, szafranowi, kardamonowi, szafranowi, anyżowi, gałce muszkatołowej oraz wodom kwiatowym. Co ważne,  zwłaszcza w przypadku przepisów orientalnych, wszystkie składniki są dostępne w naszych sklepach. 
Wielką zaletą tej książki są  przepisy „podstawowe”. Nie musimy kupować gotowych półproduktów, możemy je zrobić sami. Bez problemu odtworzymy smaki, które mogą przypominać nam nasze podróże lub stworzyć wyobrażenie o miejscu, w którym nigdy nie byliśmy. Ja odkryłam dzięki Samar nowe, ekscytujące smaki i połączenia, które już ze mną zostaną. Wkradły się do mojego domu i dobrze nam z nimi. 

Szafran, mięta i kardamon
Samar Khanafer
Buchmann 2018